właśnie tego potrzebowałam - trzech lat, zabiegania o ciebie i płaszczenia przed twoją osobą. nie potrafiłam ułożyć spójnej całości z mojego życia, do momentu, aż ty zacząłeś się mną interesować. teraz wiem, że dwie cząstki składające się z nas, nigdy przenigdy nie mogą być razem. aż serce mi pęka, kiedy widzę twoją smutną twarz, i nerwowe wkładanie telefonu do kieszeni. nie jesteś szczęśliwy z nią, bo ona jest tylko rozrywką, bo przecież dawno już napomniałeś, że musisz mieć kobiete zawsze przy sobie. i w ogóle dzisiaj już nie jestem zazdrosna, nie czuję się tą drugą, nie chce być twoją i nie chce, abym mogła nazwać cię swoją własnością. po 3 latach mozolnej pracy dziś wysiadam, przestaję o ciebie zabiegać i tobą się interesować. wszystko się we mnie wypaliło, nasze uczucia po raz pierwszy wygasły. / fasion
|