|
Nienawidzę tej przeszłości, która tak często powraca. Niszczy głównie szczęście, o którym człowiek próbuje na zawsze zapomnieć. Każde złe chwile powracają w głębokich myślach. Strach staje się główną częścią życia. Nie ma wtedy spokoju, który pozwalał swobodnie oddychać. Pojawiają się wtedy obawy, kłótnie. Znów ktoś wszystko niszczy. Ma ta osoba tupet, aby po wielu miesiącach powrócić do czyjegoś życia, jakby jego codzienność nie była już tak ubarwiona. Próbuje się dowartościować odbierając mi radość z życia u Jego boku? ~remember_~
|