Wiesz jak wiele Ciebie jest we mnie? Kiedy ide na autobus i jade droga obok twojego domu, wytłumacze Cie ze wszystkiego bo przeciez nie jesteś niczemu winny..jak dużo ciebie jest we mnie kiedy nie rozumiem matematyki i ucze sie chemi .? I nie jest mi żle tylko mi ciebie brakuje..i nie chodzi tutaj o przepisane noce czy o przepłakane tygodnie..niechce tego pamietać.. zbliżaja sie moje urodziny mam nadzieje na glupie "Sto lat"..
|