już nie długo koniec wakacji. powiem, że mimo tego, że z lekka były nudne to były to najlepsze wakacje. zawarłam nowe przyjaźnie na całe życie, nowa miłość której oczywiście nie mam, żagle, mazury, nowe znajomości, a co najważniejsze powróciłam do starych dobrych czasów, czyli do grania w gleby z dziećmi ulicy. to kocham najbardziej. tyle w tym temacie. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM!
|