ON. Zaledwie kilka liter Jego imienia, które sprawiały, że na mojej twarzy znów widniał uśmiech. Uwielbiałam Jego ton głosu, sposób w jaki do mnie mówił. Jego piękne oczy, które kochałam jak patrzyły tylko na mnie. Uwielbiałam ciepło, które tak mocno biło od Niego. Uwielbiałam Jego całego, bo przy Nim cała reszta świata nie istniała. Uwielbiałam jak mocno przytulał mnie do siebie, w Jego ramionach czułam się dobrze, czułam, że jestem bezpieczna. Możesz mówić, że jestem nienormalna, ale nic to nie zmieni. Po prostu nic na to nie poradzę, że nadal go kocham.♥
|