Właściwej drogi szukać można tysiącami dni.
Dokładnie, kumple latali lądowali na dnie.
Każdy rozdział coś Ci daje, ale coś kradnie.
Niema drogi bez wyjścia, szanse pół na pół.
My piszemy książkę, pamiętaj ktoś jej nada tytuł.
Teraz walcze, poświęcam noc i dzień.
Nie przeszkodzą czarne chmury ani żaden taki dzień!
Potem cofnę czas w tył.
Wykorzystam słońce wodę tlen i gwiezdny pył.
|