[Cz. 2] Sądzę, że nie. Nie można nazwać błędem czynu, przez który choć przez moment, sekundę człowiek był szczęśliwy, nawet jeśli ostateczne koszty znacznie przewyższają profity. Chwila szczęścia jest warta więcej, niż długi okres smutku. To jak ze skokiem na Bungee. Decydujesz się, skaczesz, czujesz tę chwilę szczęścia. Schodzisz na ziemię czujesz się jeszcze oczarowana, ale po przejściu kilku metrów dopada Cię świadomość, że za kasę wydaną na sekundy szczęścia mogłaś kupić wiele innych rzeczy dające radość na dłużej. I dręczy Cię to przez dłuższy czas. Po jakimś czasie stwierdzasz: ok. nie żałuję, bo było fajnie, jednak nigdy więcej. Tak to już w życiu jest, że nie zawsze los rozdaje równo.
|