|
Nigdy nie wierzyłam w to, że pali się bo się ma stresa. Nie umiałam uwierzyć w coś takiego. Teraz sama palę z powodu smutku, złości, przerażenia, wcześniej wymienionego stresu, bólu, tęsknoty, z radości, podniety kiedy robimy coś głupiego ze znajomymi. || gieenka
|