przed snem zwyczajnie o Nim myślisz. rozkminiasz wszystko, co było. wszystkie detale Waszego związku. zadręczasz się, dlaczego to nie
wyszło. szukasz powodów, dla których On mógł zranić. zaczynasz obwiniać siebie - o wszystko, nawet o najmniejszy błąd, wyolbrzymiasz
najmniejsze potyczki. zaczynasz czuć się winna, a Jego postawiasz w dość dobrym świetle. pytanie tylko - dlaczego?
|