 |
I dlaczego urodził się taki ktoś jak On, dlaczego wgl Go poznałam, czemu mieszka tylko kilka domów dalej, dlaczego chodziłam z nim do jednej klasy przez 11 lat, dlaczego spędzałam z nim każdy wolny wieczór, dlaczego uważałam Go z przyjaciela... A najbardziej nie mogę sobie wybaczyć tego, że byłam w stanie poczuć do niego coś więcej. A on bawił sie moimii uczuciami. Brzydzę się sobą, czuję wstręt kiedy pomyśle, że czułam jego usta na moich, że wtulałam sie w niego... Wiedziałam jaki jest, a mimo to dałam się w to wciągnąć.... Teraz nie chcę patrzeć na niego, nie chcę z nim rozmawiać czy przebywać nawet w jednym pomieszczeniu.... A wiece co wychodzi mu najlepiej? Rozwalanie czyiś związków i wpierdalanie sie do nich tylko po to by pobawić sie chwilę i odejść... Ale ja nie pozwolę by moje dawne błędy zepsuły to co jest teraz, tego co buduję już od 4 miesięcy.
|
Dodaj komentarz
