Nienawidziła tego gdy on jej się śnił, ale ten ostatni sen był wyjątkowy... Spotkała go przypadkiem, nie dała mu dojść w żadnym momencie do słowa, bo wiedziała, że usłyszy kolejne kłamstwa, powiedziała wszystko co leżało jej na sercu i odeszła. Była z siebie dumna, z tego, że powiedziała co myślała, nie słuchała jego tłumaczeń i kłamstw oraz z tego, że odeszła bez żadnego wahania.. a najbardziej była zachwycona jego zdziwieniem i ta chwilą kiedy dotarło do niego, że nigdy się już więcej nie zabawi jej uczuciami, że już nie ma szansy nawet naprawić tego błędu, którego teraz może żałować.
|