w autobusie chłopak miał słuchawki w uszach i był odwrócony do niej tyłem. obiekt jej westchnień .. zapewne nie zdał sobie nawet sprawy, że za nim stoi, ona jednak nie oderwała od niego wzroku ani na chwilę. w chwili, gdy rozmarzyła się na dobre, rzuciła po ciuchu, z pełną szczerością:
- kocham cię .. - uśmiechając się jakby sama do siebie.
nadszedł przystanek, na którym musiał wysiąść. dziewczyna spuściła głowę, by nie spostrzegł, że na niego patrzyła. drzwi otworzyły się. on podszedł do niej, pocałował ją pospiesznie w sam środek ust z wyraźną czułością i powiedział:
- ja ciebie też- po czym wybiegł z autobusu. < 3
|