Leżysz w łóżku. Za oknem burza. Widzisz ogromne pioruny przecinające niebo i słyszysz okropny dźwięk grzmotów. Przytulasz się do koca, a twarz ukrywasz w poduszce. Zamykasz oczy. Pojawia ci się obraz jego. Faceta, który powinien być tu teraz z tobą i trzymać cię w ramionach żebyś się nie bała. Czujesz jego zapach i słodki smak ust. Marzysz aby był teraz przy tobie, a ty moglabys się wtulić w jego ciepłe ciało. Chcesz słyszeć mocne bicie jego serca. Chcesz w tej chwili dzielić się z nim powietrzem. Brakuje ci jego czułych szeptów, które uspokajały twoje rozdygotane ciało. Nie ma go... Nie wiesz gdzie jest i co robi. Masz go tylko w marzeniach.
|