Była szczęśliwa gdy mogła wsłuchiwać się w jego głos zwierzający sie na każdy temat.
Cieszyła się gdy pisał i opowiadał że kupił sobie znów nową czapkę albo ze rozdrarł sobie spodnie na betonie grając w gałe.
Gdy zwierzał jej się z nieudanych związków ona cierpiała wraz z nim
Była ciekawa co by było gdyby znów powiedział "kocham"
Ale wie że to przystanie juz tylko na przyjaźni.
Musi się z tym pogodzić,
Nawet nie chce powracać do tego co było
Ona chce chociaż spędzać z nim tyle czasu co kiedys w cieple zachodzącego słońca.
Zagrać z nim i innymi znów w rugby albo przejść się wokół jeziora, albo iść daleko na żwirownie z nim i grupką przyjaciół i śmiać się z jego świetnych żartów.
Porzucać się trawą i postraszyć pokrzywą. /youllneverbemine
|