Przez ostatni miesiac wszystko sie zmienilo. nie bywam juz w miejscach, ktore lubilam i to nie dlatego ze nie chce, po prostu nie moge... Ciagle za cos sie obwiniam i popadam w melancholijny nastroj kazdego wieczoru, przypominajac sobie momenty z owego czasu. Ale i dostrzegam wyjatkowosc jednej osoby.. bo mimo tego ze wszystko jest przeciwko to ta osoba jest i to jest najwazniejsze..
|