boję się, że jestem osobą szarą i neutralną w tłumie, że łatwo mnie zastąpić. boję się, że moje spojrzenie, mój uśmiech, włosy, głos, zapach, że to wszystko jest niczym w przyrównaniu do niej. boję się, że z dnia na dzień coraz więcej łączy cie z nią, boję się, że słysząc moje imię, myślisz o niej. przecież nie jestem kimś wyjątkowym, a fakt że ona posiada moje imię pomaga zastąpić szarą myszkę jaką jestem, prawda?
|