Ej ty śmieciu! Piszę ten list do ciebie
leżysz mi gruby kwit i udajesz, że nic nie wiesz.
Traktowałem cię jak kumpla ty byłeś zwykłą szmatą,
choć mijają dni i lata wiedz, że zapłacisz za to.
Dopadną cię demony przeszłości, są jak bękarty wojny
i nie znają litości, będziesz wołał SOS lecz to będzie
niemy krzyk utoniesz w potoku własnych łez
nie mając nic.
|