Za dzień już nie spotkamy się więcej przecież, za tydzień zagubimy się w wielkim świecie, za miesiąc z sercu zgoją się rany, a za rok - to śmieszne rok - wytrzymamy. Znajdziemy sposób aby zły czas zabijać, nie będzie znów tak bardzo źle, lecz o jedno tylko proszę gdyby jakaś słabość nie dała mi przeczekać i gdybym choć z daleka wołała wróć, nie wracaj już.
|