' nigdy za bardzo nie zależało mi na zdaniu innych ludzi. specjalnie się od nich odsuwałam, nie dopuszczając ich do moich prawdziwych myśli. w duszy śmiałam się z ich głupoty, zauważałam ich błędy. udawałam że wszystko jest dobrze, że jestem taka jak oni. jednak samotność rodząca się w środku, powiększała się z każdym dniem, każąc mi ociekać coraz bardziej w głąb samej siebie. / wciaz.na.odwrot
|