Burza...Chciałbym, żebyś była teraz obok i wtulala sie we mnie po kolderka z kazdym glosniejszym grzmotem... Mam nadzieje, ze kiedys tak bedzie, ale w naszym wspolnym domu. Mimo zalaman, czarnych mysli....wierze w to... Smiej sie, wysmiewaj, ale to moje marzenia i nie wstydze sie ich.
|