| 
					                             Ostatnie piwa wypite przeze mnie w towarzystwie rodziców nie napawają optymizmem o nadchodzącej dorosłości. Wywołują u mnie wielki żal i tęsknotę za ludźmi, z którymi weszłam do tego życia. Dzisiaj nie mamy już czasu na beztroskie upijanie się na osiedlach. 
					                            				                             |