Zwłaszcza za to, że krzyczę bez powodu i obgaduję ludzi, których nie do końca znam. Przepraszam, że nie mam na tyle cierpliwości, by wytrzymać czas 6 minut, podczas gdy mi nie odpisujesz. Przepraszam, że kłamię, że muszę gdzieś iść, a tak naprawdę nie mam siły rozmawiać z uśmiechem na twarzy o rzeczach oczywistych, podczas gdy moje serce zaprząta tysiące niedorzecznych myśli. Przepraszam, że tak często jestem smutna, że nie umiem śmiać się ze wszystkich waszych żartów. Przepraszam, że nie mam w sobie na tyle śmiałości, by ukazać Wam, jaka jestem wewnątrz i o czym myślę naprawdę. Przepraszam za wszystko i jeszcze więcej. Za lenistwo i inne takie. Przepraszam.
|