Może to dziwne, ale kiedy wyslalem do Ciebie ostatni list, to pomyślałem, ze jak przyjade.... To zawsze i do gory i na dół po schodach będę niósł Cię na rękach... A jeżeli będziemy mieli zakupy, to najpierw wniose je, wrócę po Ciebie i wniosę Ciebie.... Nie przejdziesz po nich sama ani razu....
|