Przyzwyczaiłam się do obecności drugiej osoby. Do tego, że miałam w nim wsparcie, bliskość, bezbieczeństwo. Ale teraz, kiedy odszedł nie mogę znaleźć dla siebie miejsca. Brakuje mi bliskości, i osoby takiej jak on, w której mogłam mieć wsparcie.. /Noloveyou.
|