dalszy ciąg .. Odebrała. W słuchawce usłyszała ukochany głos, wtedy zawsze przymykała oczy, by zatrzymać chwile. Ta chwla była jedną z najgorszych. Od razu poznała ,że coś jest nie tak. Jego głos był dziwny, dziwnie mówił. Wiedziała,że coś wziął. Natychmiast się rozłączyła. Ugięły się pod nią kolana. Upadła na podłogę i zaczęła płąkać. Wtedy przyszedł Paweł. Wziął ją na ręce , wiedział co się stało. Nienawidził tego gościa. Ona była za dobra.Nie zasługiwała na takiego idiote. Odgarnął jej włosy i delikatnie położył na łóżku. Po czym objął ją , spojrzał w oczy i wyszeptał- Kocham Cię i już zawsze będę się Tobą opiekować mała
|