Chodziła z nim bardzo długo. Zawsze miała nadzieje na lepsze jutro. Wciąż dawała mu szanse i wierzyła że przestanie,że skończy się ten koszmar. W końcu nadeszła ta chwila. W końcu byli szczęsliwi. Jednak to nie trwało długo. Nadarzyła się okazja a on doskonale to wykorzystał. Była u przyjaciela, bardzo daleko od domu. On zawsze ją wspierał i opiekował się nią. Nagle zadzwonił telefon,zobaczyła to on, gdy dzwonił jej serce zawsze biło mocniej a krew w żyłach krążyła szybciej.
|