'skończ z tym, rozumiesz? powiedz szczerze, zależy Ci jeszcze na kimś?' - spytał Kamil patrząc się na mnie, gdy ja wciągałam kolejną kreską. 'tak, zależy.' - odpowiedziałam olewająco. 'to kurwa weź to pokaż, nie widać tego. na kim Ci zależy? gdyby Ci zależało byś tak nie odpierdalała. dziewczyno, przejrzyj na oczy. nie chcę Cię stracić, rozumiesz?' - zaczął mną potrząsać. 'weź odjebaj się ode mnie, od kiedy Cię interesuję? od zawsze byłam dla Ciebie obojętna, teraz kurwa nie udawaj, że Ci zależy, bo zależy Ci kurwa tylko na tych Twoich prochach, to wszystko.' - odpowiedziałam Mu po czym wyszłam z domu trzaskając drzwiami. /wildnes.
|