Nie jesteś myślą ale uczuciem. Nie posiadł Cie mój umysł ale serce. Zbudowałeś moją duszę, zniewoliłeś mnie. Byłeś jak Alcatraz na własność, a raczej to ja byłam więźniem budynku jakim się stałeś. Nie wychodząc z murów obdarłam się sama z siły i stanowczości. Teraz gdy runąłeś i odzyskałam wolność nie potrafię nią odetchnąć.Szukam Cię. Jesteś uczuciem ulotnym. Jedna próba zniszczyła nasze królestwo, a ja, niewolnik, który nie zna radości życia wreszcie gdy może ją osiągnąć odrzuca ją. Nie jesteś myślą ale stanem, mimo że łańcuchy opadły trzymasz mnie na przetrzymaniu. Wiesz, że sama nie odejdę ale Ty nie chcesz mnie mieć. Zawisła więc miedzy tym uczuciem a wolnością. Nie posiadłam Cię ciałem ani rozumem ale sercem a to najgorsza uprząż. Żyję nadal co jest nadzieją ale już przez nią nie patrzę na dni następne. Jednak dlatego, że jesteś uczuciem nie pozbędę się już Ciebie z siebie i choć nie myślę o Tobie to ciągle czuję pustkę. Wiem, że otacza mnie tylko złudna przestrzeń wspomnień.
|