I obiecuje, że z życia zrobię laleczkę voodoo. Ubiorę, a później będę ją kłuć, kopać, szarpać, rzucać, niszczyć. Niszczyć tak jak ono zniszczyło mnie. Na koniec dostanie wielkiego kopa w dupę, dużo mocniejszego niż ja dostałam od niego. Potem taką całą rozszarpaną postawię na szafce. Każdego dnia będę śmiać się głośno przed nią wyzywając i opluwając ją. Aż przyjdzie taki dzień, gdy z obojętnością w oczach wyszepczę ironicznym głosem "widzisz mała.. i po co Ci to było". Zachowam się jak psychopatka, ale nie poddam się. Nie tym razem. | look.at.me.now ♥
|