Najtrudniejszą i najbardziej niezrozumiałą w życiu chwilą jest ta, w której przestaje się nagle wierzyć w swoje niebo. Jednocześnie odziane jeszcze niegdyś w szczęście życie, staje się niepewne i jemu również jest trudno zaufać. Jest to samo życie, które jakiś czas temu obiecało trwałość błękitnego nieba i wieczną pamięć, a dziś stopniowo pokazuje że każda z tych rzeczy nie zamierzała znaczyć niczego i wcale nie chciała mieć swojej własnej przyszłości. Życie, które pozwoliło pokochać całą duszą, każdą myślą, później otrzymać najpiękniejsze oczy świata, a następnie płakać i narażać swoje niebo na łzy. Na końcu odebrało nawet płacz.
|