Spojrzał na mnie i delikatnie chwycił za rękę. Przymknął na chwilę powieki oznajmiając, że przewija sobie w głowie wspomnienia. Zupełnie jak na jakiejś kasecie, czy płycie. cofa i przyspiesza. Widzi Nas szczęśliwych i rozdrażnionych. Stęsknionych, a czasem smutnych. Po chwili mruknął pod nosem, że kocha Mnie, ale czasem nienawidzi. Że pragnie, a mimo to ma dość. Że chciałby być, ale musi odejść. Że nie może zostać, bo czeka na Niego lepsza przyszłość.
|