Kiedy się upije i zadzwonie po ciebie chciałabym żebyś nie prawił mi morałów, nie wkurzał się, że znów wypiłam za dużo tylko wziął i zaprowadził do domu. Wypiłam bo widcznie znów z czymś sobie nie radze. Przykro mi to jest silniejsze odemnie. /olciaq
|