11 maja 2012. zakończyłam pewien etap mojego życia. wyrzuciłam wszystko, co mi Cię przypominało... naszyjnik od Ciebie wylądował w koszu, Twoje t-shirt'y zostały spalone, usunęłam nawet Twój numer telefonu. a wieczorem zapiłam się 0,5 litra żubrówki... co działo sie dalej nie pamiętam, ale oczy niewyspanej matki mówiły wszystko. i tak własnie zakończyłam to, czego już dawno nie ma. nie mam już nadziei, że wrócisz, idź sobie do innej, tylko kurwa nigdy więcej nie wracaj. // powiedz_co_czujesz
|