stalam w tym ogromnym tlumie ludzi i wiedzialam ze chociaz odrobine musi go to bolec, znam go i wiem kiedy jego usmiech jest szczery, wiem kiedy ma ochote komus wpierdolic. czulam wstret kiedy inne rece dotykaly mojego ciala, inne usta calowaly mnie po szyi, szczerze chcialam zeby to sie nigdy nie stalo, ale choc raz mogl poczuc to co ja kiedy bylismy ze soba.. potem juz nie dalo sie przestac.. zero emocji, maksymalny poziom wrazen.. pamietasz?
|