Jeżeli kiedyś popełnię samobójstwo, to wiedzcie, że to przez mojego ojca. Ale najpierw napiszę długi, pożegnalny list, w którym wyjaśnię przyczyny, ale nie tylko po to.. Zrobię to dlatego, żeby żył z wyrzutami sumienia, że 'zabił' swoje dziecko. Nie będzie mi go żal, niech do końca życia myśli, że to jego i tylko jego wina. Gdyby nie to, że mam kochaną mamę i Bartka, nie wahałabym się nawet chwili. Nie dlatego, że nie chcę żyć, tylko po prostu, żeby mu dokopać-raz na zawsze.
|