Wychowywałam się w przekonaniu, że niczego mi nie zabraknie- nigdy. Jako mała dziewczynka, miałam każdą zabawkę o której chociażby pomyślałam. Jako dziesięciolatka miałam kolekcje lalek barbie, której zazdrościły mi wszystkie dziewczynki z podwórka. Późniejsze lata to spełnianie zachcianek- tennis, siatkówka, gitara, narty. Aż tu nagle, czegoś mi zabrakło. Brakuje mi miłości.
|