|
a co byłoby gdybym teraz zniknęła? zniknęła na zawsze lub na jakiś czas, gdybym wylądowałabym w szpitalu i leżała w śpiączce, albo potrąciłby mnie rozpędzony samochód lub motor.. nie wiem co by było, ale wiem że ja bez Ciebie bym nie wytrzymała. z dnia na dzień zaczynam tęsknić na tobą bardziej i baardziej. zaczyna mi Cie brakować, twojego dotyku, pocałunków i wszystkiego co związane z Toba .
|
Dodaj komentarz
chceherbateeeeee:
Gdybyś zniknęła... gdybyś leżała w szpitalu siedział bym obok Ciebie codziennie i opowiadał co u wszystkich słychać z nadzieją że mnie usłyszysz. Gdyby potrącił Cię jakiś kierowca wyrwałbym mu chyba jaja w włożył do dupy z nadzieją że poczuje choć 1% tego co by uczynił. A sobie do końca życia chyba nie wybaczyłbym tego że akurat mnie przy tym nie było...
