".. w tym domu nie ma nic trudniejszego od miłości. " jak to napisał mój dziadek. słyszałam jak ze łzami w oczach opowiadał o tamtym dniu. " nic na to nie wskazywało " usłyszałam. później cisza. dramatyczna pauza. pomyśl sobie , jak się czuł kiedy miłość Jego życia umierała mu w ramionach. jak się czuł kiedy się z nią ostatni raz żegnał. kiedy był ostatni pocałunek , jeszcze w jej różowe i ciepłe usta. Jej dłonie , chwytające Go za ramiona. Jej ciało wtulające się w Niego.. mogłabym się w tym domu zestarzeć , żeby poznać choć jedną tajemnicę ich miłości. choć jedną noc w ich pełnym miłości życiu.
|