potrafił wypełnić pustkę uczuciem, które smakowało jak czekolada, a pachniało jak mandarynki w grudniu. to nie tak, że szczeniacko mi się spodobał, a ja pragnęłam mieć go na wyłączność. kiedy nasze ramiona się stykały, a serce biły w równym rytmie. wiesz. z początku była to tylko czysta znajomość, z cześć bez żadnego podtekstu. potem była miłość z podtekstem w każdym geście, słowie. w każdym oddech. ♥
|