dla mnie przyjaźń z kimś nie oznacza siedzenia na każdej lekcji razem, chodzenia za sobą krok w krok, robienia słodkich zdjęć i nocek podczas których oglądamy do rana filmy, ktore widzialysmy nie raz. dla mnie przyjaciel to ktos, przed kim nie musze udawac kiedy jest zle, ze moge sie poplakac a on nie bedzie mi wmawiac ze bedzie dobrze, tylko ze mam sie ogarnac, do kogo moge zadzwonic o kazdej porze dnia zeby powiedziec mu najwieksza glupote swiata, do kogo mam bezgraniczne zaufanie mimo tego ze potrafimy sie wyzywac od najgorszych. ktos za kogo bylabym w stanie oddac zycie. / vinn
|