Definicja szczęścia? Nie posiadamy żadnej definicji. Jakim prawem zostaliśmy zaprogramowani do oceniania tego co jest dobre a co złe? Co czyni zdolnymi do wytyczania pragnień innym ludziom? Z jakiej racji żyjemy wspólnie i godzimy się na to wszystko oceniając innych? Patrzymy na twarze, gesty, zachowania i sądzimy, że wszystko już o sobie wiemy. Ktoś dawno wykreował naszą chorą kulturę, wykreował nas.
Nie chcę brać udziału w zbiorowym samobójstwie tego świata, nie chcę być jedną z was. Czarny to nie czerwony, nigdy nie będzie taki sam. Wszystko upodabniacie, uogólniacie. Oceniacie kurwa.
|