Jeszcze niedawno nie byłabym w stanie powiedzieć, że potrafię pokochać kogoś innego, niż jego. Jeszcze kilka tygodni temu nie potrafiłam szczerze uśmiechnąć się do innego, pomyśleć o takiej możliwości, że mogłabym być z kimś innym, poza nim. Wydawało mi się to całkowicie niemożliwe. A dziś? Dziś żyję dla kogoś innego, uśmiecham się dla kogoś innego, spędzam czas z kimś innym. Czasem jeszcze pomyślę o nim, ale jestem szczęśliwa z tym "innym"./w.n.c.s.w
|