A ja po prostu w tym momencie jakim jestem nie potrafię zagłuszyć ciszy, która tak bardzo mi doskwiera. Chciałabym zapomnieć o wszystkim co było, nie myśleć o tym co będzie. Poddać się temu co ma być, ale mieć na to wpływ. Tylko, ze tak się nie da. A może się da, a ja tylko nie potrafię? Zapanować nad sobą, swoim życiem jednakże nie chcę aby moje życie składało się tylko i wyłącznie z takich samych bezbarwnych chwil, godzin, dni. Chce coś w moim życiu zmienić. Wiem co to będzie, ale nie potrafię lub boje się do tego zabrać. A inne osoby mi tego nie ułatwiają. Wręcz przeciwnie - utrudniają.
|