Uwielbiałam go za to, że był, że im dłużej go znałam, tym więcej przybywało mi powodów do uwielbiania go jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynałam myśląc o nim i od czytania wiadomości na telefonie od Niego.. Uwielbiałam go za to, że był sobą.. Za to, że ciągle chciał mnie poznawać, pomimo MOICH BŁĘDÓW i WAD..nie rezygnował..;x Uwielbiałam go za wszystko i za nic.. Za to, że nie chciałam przy nim niczego udawać, za to, że myślałam o nim o wiele więcej, niż powinnam.. Za to, że nie da się o nim zapomnieć NIGDY.!
|