takim ludzią trzeba pomagać, a nie śmiać się czy może wytykać palcami, bo przecież to tacy sami ludzie, jak każdy inni, tylko po prostu więcej przeżyli w życiu. Gdy mam doła, biorę żyletkę i kilka razy przesuwam nią po ręce. Czasem też po brzuchu, udach... Trzeba tylko pilnować, żeby żyletka była nowa, ostra. Jak nie ma takiej, to już lepszy jest nóż do papieru... A wtedy ciach i gotowe. Dlaczego to robię? To mnie uspokaja. Gdy czuję ból, widzę krew, skupiam się tylko na tym. Zapominam o innym bólu. Tym gorszym - wypowiedź innych . \ opanowana_perfekcja .
|