Piszę, kasuję, piszę, kasuję, piszę i tak ciągle. nie pamiętam jak to jest pisać bez żadnych przemyśleń. po prostu słowo za słowem, łatwiej mi było opisać to wszystko. tak jak kiedyś. gdy zaczynałam tu pisać było to bardzo proste . a teraz .? nie umiem tego wszystkiego opisać słowami. a raczej nie wiem którymi słowami . które są odpowiednie do tej chwili . chwila słabości. I cytrynoowa
|