mam cię blisko, tak naprawdę to najbliżej, bo w sercu. mam problem? od razu piszę do ciebie. coś szczególnego wydarzyło się w moim życiu? wiesz o tym pierwsza. piszę czasami takie głupoty, że nawet nie wiem po co to robię, wylewam swoje żale, które są baaardzo żałosne, ale taka już jestem. lubię się z ciebie śmiać, z głupot, którymi ryjesz mi ciągle banie. przez ciebie stałam się jakaś nadpobudliwa - możliwe,że dobrze, ale to z miłości, to uczucie mnie rozpiera, a nie mogę go uwolnić. nie mamy możliwości, musi wystarczyć kilka minut rozmowy, kilka chwil razem, które dają szczęście, jednak nie na długo. ale to co, przetrwamy, zawsze razem. na dobre i na złe co nie?
|