Zostało jej kilka dni, jednak musiała tam jechac. Wiedziała, że gdy stamtąd wróci jużnigdy nie bedzie tak samo. I miała rację. Wróciła zapłakana. Zabrali jej to, co kochała. To z czym wiązała plany na dalsze życie, to co potem znienawidziła...// Erado
|