Siedziała znudzona na matematyce, kiedy on wszedł z rozprowadzania. Gdy tylko go zobaczyła, wiedziała , że musi go poznać i że on zamiesza w jej życiu. Całą lekcje zerkała na niego z uśmiechem na co on puszczał słodkie oczko. Po wyjściu na przerw wypytywała o niego wszystkich których znała. Zdobyła jego numer...ale teraz...zastanawia się po co to ..... czy zrobiła dobrze...? I teraz chciała by żeby on tam nie wszedł z tym uśmiechem albo żeby ona nie popełniła tego błędu jakim było zapoznanie tego frajera !
|