Dokładnie tydzień temu rozstałam się z Tobą. Kazałam Ci odejść. Nie chciałam ciągnąć tego, jeżeli nie było to prawdziwe. Nie chciałam przyzwyczajać się jeszcze bardziej, bo i tak już stałeś się jakąś częścią mojego życia. Chociaż spotykaliśmy się sporadycznie, ale różnie to było z moimi myślami... Za bardzo się do Ciebie przyzwyczajałam? (Ł) Niestety mam wiele wspomnień, pięknych wspomnień, chociaż również i tych, gdy byłam zła, zazdrosna, nie czułam się z czymś dobrze. Nie ma co wracać do tego co było, skoro nie dawaliśmy sobie nawzajem prawdziwego szczęścia, nie byłeś tak na prawdę mój... Teraz widzę, że wiele osiągniesz w życiu, ten wyjazd może być dla Ciebie wielką szansą, mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy, a ja, że zapomnę o Tobie, nie będę sobie wmawiać, że nie umiem bez Ciebie żyć, że znajdę kogoś kto mnie na prawdę pokocha, a ja jego. Wierzę, że tak będzie. Skoro poznałam już dwóch takich zajebistych facetów, to dlaczego miałabym nie poznać kolejnego? cdn
|